czwartek, 11 czerwca 2015

Cmentarz Rakowicki

Cmentarz Rakowicki w Krakowie nieraz porównywany jest do paryskiej nekropolii Pere – Lachaise. Skojarzenia te są jak najbardziej zasadne, oba cmentarze powstały bowiem dokładnie w tym samym czasie i są prawdziwą skarbnicą rzeźby i małej architektury.
Powstanie Cmentarza Rakowickiego było bezpośrednim następstwem edyktu józefińskiego z 1784 r., który nakazał likwidację cmentarzy przykościelnych i zakazał grzebania zmarłych w obrębie miasta. Po trzecim rozbiorze Polski Kraków zajęli Austriacy, którzy nabyli od karmelitów bosych odpowiedni grunt i przeznaczyli go na cele cmentarne. Nowa krakowska nekropolia otwarta została w 1803 r., a pierwszą pochowaną tu osobą była Apolonia z Lubowieckich Bursikowa, o czym przypomina do dziś tablica pamiątkowa umieszczona w murze tuż obok głównego wejścia. W następnych latach cmentarz był stale poszerzany i dziś jego powierzchnia wynosi 42 ha. W poł. XIX w. pośrodku nekropolii wzniesiona została murowana kaplica Zmartwychwstania Chrystusa Króla, z fundacji wiceprezydenta Krakowa Ludwika Helcla i jego żony Anny, znanej z działalności społecznej.
Na Cmentarzu Rakowickim pochowanych zostało wielu wybitnych Polaków, zarówno polityków, jak też działaczy społecznych i ludzi kultury. Spoczywają tu m.in. Jan Matejko, Juliusz i Wojciech Kossakowie, Helena Modrzejewska, Józef Mehoffer, Teodor Axentowicz, Ludwik Jerzy Kern, Marek Grechuta i Piotr Skrzynecki. W osobnych kwaterach pogrzebani zostali żołnierze i partyzanci polegli w obu wojnach światowych, ofiary zbrodni hitlerowskich oraz uczestnicy powstań narodowych: Listopadowego, Styczniowego i Wiosny Ludów. Znalazło się tu także miejsce dla żołnierzy radzieckich zabitych w trakcie wyzwalania Krakowa w 1945 r.
Poza ogromnym znaczeniem historycznym i symbolicznym Cmentarz Rakowicki posiada również wielką wartość artystyczną. W starej części nekropolii znajduje się wiele zabytkowych nagrobków, zaprojektowanych przez wybitnych krakowskich artystów. Na uwagę zasługuje przede wszystkim nagrobek Tadeusza Kantora, który ten słynny reżyser, malarz i scenograf zaprojektował sam dla siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz